...otworzyłam oczy...okazało się, że nie jestem w swoim ciepłym łóżku...próbuję dostrzec szczegóły...miejsce wydaje się być znajome, ale jakże odległe od przytulnego gniazdka...wstrzymuję oddech...dociera do mnie widok zielonkawego światła przeszywający leśny mrok...ta cisza raczy moją podświadomość obrazami, które powodują, że moje ciało ogarnia przyjemny dreszcz podniecenia...boję się oddychać aby nie zmącić tej ciszy...zamykam na chwilę oczy...teraz czuję ten zapach...wyraźny zapach pożądania...zapach ciała, które jest tak blisko mnie...tak pragnę wejść w ten ciemny gąszcz, więc dlaczego mój opór jest tak wielki ?...czyżby był przesycony bojaźnią ?...przecież tego chcę...chcę dotknąć tego, co jest tylko marzeniem, tego co darzę ogromną fascynacją...teraz mój oddech przerywa tę ciszę...staje się szybszy, głośniejszy...tak...tego właśnie chcę...ta wyobraźnia popycha mnie w głąb lasu...wiem, że tam będziesz...a ja tego chcę...słyszę własne kroki...słyszę łomot serca...z każdym krokiem oddech staje się szybszy...chcę zwolnić....nie mogę !!!!!...powinnam zawrócić...nie chcę !!!!!...zapach jest coraz bardziej wyraźny... nie panuję nad sobą...mam jeden cel, który już doskonale widzę w tym mroku...na mą twarz spadła kropla deszczu...wiedziałam...deszcz jest moim sprzymierzeńcem...podsyca doznania...pojedyńcze krople spadające z gałęzi drzew dają mi znać, że już za chwilę...tak, już czuję ten zapach...zmieszany z wonią deszczu i drzewa, o które się opierasz...moje zmysły działają ze zdwojoną siłą...czuję ciepło Twojej szyi...tego chciałam !!!...tego pragnęłam !!!...teraz to mam !!!...a cisza przegrywa z nami...to nie mogła być równa walka !...
...skąd się biorą ???...czy są odzwierciedleniem naszych pragnień ?... a może te wrażenia zmysłowe podczas snu są jedynie przypadkowe ?...jak myślicie ?
https://www.youtube.com/watch?v=E6QKkEDjaJg
...pozdrawiam cieplutko ...i życzę miłego wieczorku, spokojnej nocki i tylko przyjemnych snów...