tolo1967

 
registro: 19/11/2008
zanim rzucisz kamieniem zastanów się ...czy on nie wróci....
Pontos73mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 127

Stringi XXL.....

Mąż na łożu śmierci wyznaje żonie swój życiowy sekret:
- Przez 20 lat Cię zdradzałem.
- A ty myślisz, że ja bym Cię tak bez powodu otruła?
............................................................................
Idzie misjonarz przez pustynie. Widzi lwa. Modli się:"Panie Boże, spraw aby ten lew był wierzący." Lew podchodzi do niego, klęka i mówi:"Boże, pobłogosław ten posiłek, który za chwilę będę spożywał.
................................................................................
W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną.
Żona do męża widząc "stringi":
- Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?
- Ależ skąd! d*pę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!
Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:
- Może się troszkę popieścimy? No wiesz...?
Żona:
- Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!
...............................................................................................
Kazik od zawsze robił to co lubił: całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- Co do cholery robisz w moim łóżku? I kim do diabła jesteś? - zapytał Kazik.
- To nie jest twoja sypialnia. Jestem św. Piotr i jesteś w niebie - odpowiedział facet w szlafroku.
- Że co?! Twierdzisz, że jestem martwy? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!
- To nie takie proste - odpowiedział Święty. - Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie.
Kazio pomyślał przez chwilę i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące, a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- Chcę powrócić jako kura - odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedł do niego kogut.
- Hej! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi św. Piotr - powiedział kogut. - Jak ci się podoba bycie kurą?
- No jest ok, ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje...
- Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko - powiedział kogut.
- Jak mam to zrobić?
- Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz.
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chlust" i jajko było już na ziemi.
- Łoł, to było zaje*iste - powiedział Kazik.
Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał, usłyszał krzyk swojej żony:
- Kazik, co ty do cholery robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!
........................................................................................
Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża:
- Twoja rodzina?
- Tak, teściowie!
...........................................................................................
Stoi czerwony kapturek przed lustrem, patrzy i patrzy i tak sobie głośno myśli: buciki mam czerwone, rajtuzki mam czerwone spódniczkę mam czerwoną bluzeczkę mam czerwoną i czapeczkę też mam czerwoną Boże… przecież ja wyglądam jak dziwka!!
............................................................................................................................                                                                                                                                 .- Kochanie, byłem z Leną i grupką przyjaciół na imprezie. Nagle usłyszeliśmy silny wybuch, drzwi wypadły i weszło trzech terrorystów psychopatów. Złamali mi ręce i pocięli twarz. Moi przyjaciele są martwi. Jestem w szpitalu, amputowano mi ręce, tego SMS-a pisze pielęgniarka.
- KIM JEST LENA?!
.........................................
Ziomek do swojej dziewczyny:
- Nie chciałbym żebyś mnie źle zrozumiała....zapraszam cie na loda...
Ona:
-Super, lubię Magnum
On:
-No właśnie k***a mówiłem żebyś mnie źle nie zrozumiała..
.......................................................................................
Żona do męża:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju, to zegar spadł tuż za mną!
Mąż:
- Zawsze się spóźniał...
........................................
Na pogrzebie policjanta do trumny podchodzi jego kolega i kładzie coś przy głowie policjanta.
Zobaczyła to wdowa i dyskretnie pyta:
- Co pan tam włożył?
Oburzony policjant odpowiada:
- No wie pani co, nie zdążyłem kupić kwiatów a nie wypada przyjść z pustą ręką to kupiłem czekoladę
.....................................................................................
W mieście otworzono agencję towarzyską
Mały Jasio pyta się taty:
-Tato a co się robi w takiej agencji?
-YYYY...W tej agencji robią ci dobrze
Odpowiada zakłopotany ojciec

Kilka tygodni później Jasio dostał od taty pieniądze na kino.Lecz zamiast do kina poszedł do agencji towarzyskiej:
Jasiu dzwoni do drzwi,otwiera mu piękna kobieta i ze zdziwieniem pyta się Jasia:
-A co ty tu robisz?
Jasiu odpowiada
-No chciałem żeby mi zrobili dobrze,mam pieniądze!
Kobieta wzięła Jasia do środka zrobiła mu trzy kanapki z czekoladą ,wzięła pieniądze od niego i Jasiu poszedł
Po kilku minutach Jasio ucieszony wpada do domu i krzyczy:
-Tato byłem w tej nowej agencji!!!
Ojciec zaszokowany pyta się Jasia
-No i jak było?!?!?
-Dwie ogarnąłem ale trzecią już tylko wylizałem
Tata zemdlałn17.gifn17.gifn17.gif...................................................cdn.,n28.gif

.